[...] była idealnie piękna, na duszy nosiła głębokie rany, a ...
[...] była idealnie piękna, na duszy nosiła głębokie rany, a głęboko w sercu czuła przerażenie.
Prawda jest taka, że przyjaciele pojawiają się w naszym życiu i znikają jak modne dodatki - w jednym sezonie są, w następnym już ich nie ma.
Ślepym w miłości ciemność jest najmilsza.
Ludzie, których się kocha, nigdy
naprawdę nie umierają, żyją, dopóki się
o nich pamięta, dopóki są w twoim sercu.
Najcenniejsze, co inni mogą nam ofiarować, to czas - jego wartość wyznacza śmierć.
Żal przychodzi wtedy, kiedy jesteśmy rozczarowani sobą i swoimi wyborami.
Maskowanie się i tajemniczość wydają się konieczne w życiu melancholika.
Jak się zastanowić, to zadbanie o to, żeby facet czuł się zadowolony nie jest jakimś wielkim wyzwaniem.
To zabawne, jakie rzeczy muszą stać się idealne, kiedy wszystko inne nagle się zawali.
Człowiek nie jest bez skazy i nigdy nie jest zadowolony, z tego co ma.
Była już taka zmęczona ludźmi
mówiącymi jej, co będzie dla niej dobre.