
Nikt nie magazynuje swej pracy tak troskliwie jak ja.
Nikt nie magazynuje swej pracy tak troskliwie jak ja.
Ludzie giną jak muchy. I to nie jest metafora – nic strasznego, muchy! - i giną dziennie setki, tysiące. Jak mówię – jak muchy, nie inaczej.
Łatwo jest się zakochać.
Najtrudniejsze jest to, co przychodzi później.
Piękni kochają pięknych. Szaleni szalonych. Innych nie kocha nikt.
Przeszłość jest obcym krajem: tam wszystko robią inaczej.
Właśnie w taką noc łatwiej zrozumieć czyjś dramat.
Nikt nie przechodzi przez życie bez bólu - tego jestem pewien. Ceną za radość jest smutek. Ceną za posiadanie jest utrata. Można narzekać, lamentować i odgrywać rolę ofiary - i wielu tak robi - ale tak po prostu już jest.
Tak czy inaczej wygrywasz
i tak czy inaczej coś przegrasz.
Nigdy nie wiesz co wpadnie wariatowi do głowy.
Każdy wybiera swoje własne wojny.
Ale tak na prawdę zrobili to dlatego,
że każda istota ludzka ma podstawowy instynkt, który każe pomagać drugiej istocie ludzkiej znajdującej się w potrzebie. Czasem może się wydawać,
że tak nie jest, ale to prawda.