Oczywiście wiem, że trzeba za coś żyć. Ale trzeba też ...
Oczywiście wiem, że trzeba za coś żyć. Ale trzeba też żyć dla czegoś.
Wypowiadając na głos jej imię, nadal czuję ukłucie bólu, uszczypnięcie, które mówi, że wciąż noszę ją w swoim sercu.
Śmierć to nie koniec. Jest tylko zmianą naszej świadomości. Stałym jest tylko Życie i Miłość. Życie nie umiera, prowadzi cię ponad granice śmiertelnej egzystencji. Miłość nie zanika, jest wiecznym źródłem inspiracji.
Zacząłem dzień od herbaty nic. Herbata nic jest bardzo łatwa w zaparzaniu. Najpierw
nalej trochę gorącej wody, potem dodaj nic.
Odważny jest ten, kto wie, że przegra, zanim jeszcze rozpocznie walkę, lecz
mimo to zaczyna i prowadzi ją do
końca bez względu na wszystko.
Wiek to okropny złodziej. Kiedy
zaczynasz rozumieć, na czym polega
życie, ono ścina cię z nóg i przygarbia ci plecy.
O pewnych sprawach człowiek nie ma siły myśleć.
Czasem dzwonili do siebie, wysyłali SMS-y. Obydwaj grali równocześnie w kilka gier. Gra pierwsza nosiła tytuł "Coś mi nagle wypadło". Gra druga nazywała się "Nic się nie stało". Gra trzecia to "Strasznie mam dużo pracy", a czwarta - "Może jutro się spotkamy". Sporadycznie do głosu dochodziła także gra piąta: "Bardzo za tobą tęsknię.
Życie nie może być
podzielone na rozdziały, tylko minuty.
Dlatego nie lubię luster, które pokazują moją prawdziwą twarz. Kiedy jestem sama, często spadam w pustkę. Muszę ostrożnie stawiać stopy, żeby nie spaść z krawędzi świata w nicość. Muszę uderzać ręką w jakieś twarde drzwi, żeby przywołać się z powrotem do ciała.
Lepiej spłonąć szybko, niż tlić się powoli.