
(...) dzieci mają skłonność do niedostrzegania złych rzeczy.
(...) dzieci mają skłonność do niedostrzegania złych rzeczy.
Możliwe, że prawdziwy sens życia leży w poszukiwaniu prawdziwego sensu życia. I że ten, kto szuka, choć nie zawsze znajduje, żyje pełniej, intensywniej, niźli ten, kto jedynie bezmyślnie dąży do przodu.
Jesteś tam, w moich tęsknotach, marzeniach, w moim niepokoju o ciebie, w moim smutku.
Żadne okrucieństwo nie dorównuje potwornością okrucieństwu uwielbianego dziecka.
Sądzę, iż miarą poezji, a może i religii, jest miłość człowieka do człowieka, którą one budzą.
Idziemy przez życie jak pociąg, pędzący w ciemności do nieznanego celu.
Miłość czasem przychodzi bardzo szybko,
ale wcale nie jest przez to mniej prawdziwa.
Wszyscy mamy swoje kryjówki i musimy akceptować dziwactwa u ludzi, których kochamy.
Nie wiedziałam, że tak trudno będzie stawić czoło prawdzie, którą znam od samego początku.
Aby zapalać innych, samemu trzeba płonąć.
Dusza ludzka, to coś, co trzeba ratować nieustannie, bez przerwy, a nie tylko raz w tygodniu podczas mszy świętej. Tego uczył Ksiądz Twardowski.