(...) dzieci mają skłonność do niedostrzegania złych rzeczy.
(...) dzieci mają skłonność do niedostrzegania złych rzeczy.
Miłości nie sprzedaje się na miarę.
Wreszcie osunęłam się w sen poza snami, sen w martwej przestrzeni, gdzie oprócz wyczerpania i pustki nie ma już niczego.
Nie możesz wymazać z
pamięci wszystkiego, co sprawia ból.
Prawie się nie liczy. Musisz stawić czoło temu co jest.
Jesteśmy po prostu dobrymi ludźmi z brzydką przeszłością, szukającymi idealnej przyszłości. Myślę, że znaleźliśmy ją w sobie nawzajem.
Ale taki już jest człowiek: ceni naprawdę tylko to, czego nie ma.
Nie ma w człowieku nic tak. Z wyjątkiem tego, co zasadził w nim sam jeden. Praktyka moja jest zwierciadłem, w którym ludzkość śledzi siebie: przełomową siłą w naszej istocie nie jest ani zło, ani dobro, lecz człowiek sam.
Normalność to tylko kwestia umowna.
Życie uczy niewielu rzeczy
oprócz tej jednej. Nie ma drogi powrotu.
Minuta pojednania więcej
znaczy niż całe życie przyjaźni.