
Zadaje się z postaciami, do których nie dorastam.
Zadaje się z postaciami, do których nie dorastam.
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
I chociaż żyję teraz w nowym świecie pełnym
smutku i kłamstw, temu beznadziejnemu chłopcu
po raz kolejny udaje się sprawić, że się uśmiecham.
Potrafił zrozumieć, że człowiek może chcieć odejść i jednocześnie bać się podróży.
Najlepsze rzeczy w życiu
rzadko kiedy bywają proste.
Czasami trzeba się cofnąć,
żeby móc ruszyć naprzód.
Żeby móc ruszyć dokądkolwiek.
Ciemną nocą człowiek zadaje
sobie wszystkie pytania, których
nie odważy się postawić za dnia.
Nie wszystkie baśnie kończą się szczęśliwie.
Mam tak wiele, a uczucie do niej pochłania wszystko; mam tak wiele,
a bez niej wszystko staje się niczym.
Czyż potrzeba zastanawiać się nad przeszłością, gdy teraźniejszość jest o tyle pewniejsza, a przyszłość o tyle jaśniejsza?
A to jest najważniejsze, tak mi się przynajmniej wydaje - być w zgodzie
z samym sobą i wiedzieć, kim się jest.