Czy pozwolisz, że się roześmieję z szacunkiem?
Czy pozwolisz, że się roześmieję z szacunkiem?
Dziwna rzecz – być normalnym. Nie
wiesz, kiedy przestajesz być normalny. Dowiadujesz się, że jesteś normalny, kiedy wracasz z krainy szaleństwa. Normalność jest jak dziwny, dziki ptak, który śpiewa ci w duszy nie dlatego,
że musi, ale dlatego że chce.
Słońce świeci. Arcyburze przechodzą. A ojciec wrzeszczy. Takie jest życie.
Jedni przestaną nas kochać, a drudzy się z nami ożenią.
Kiedy śmierć pomnie przyjdzie -
poprzysiągł sobie chłopiec -
to dam jej pięścią po gębie.
Osobiście byłem dość wzruszony. Takie szczeniackie maniery. Tak.
Spodobało mi się to. Nawet bardzo.
Po cóż kochać coś z czym trzeba się wkrótce pożegnać?
Czas gorszy niż burza. Burza zniszczy, co słabe, a czas - wszystko.
Kurczowo czepiamy się naszych fantazji,
dopóki cena wiary nie okaże się zbyt wysoka.
Jak pogodzić głębię pijanej
duszy z płycizną pijanego ciała?
Jeśli nie rozliczysz się z przeszłością, nie
oczekuj, że przyszłość przyniesie ci coś dobrego.
Eleonora nagle się uśmiechnęła. A gdy ona się uśmiechała, coś w nim pękało. Za każdym razem.