
Tylko martwi wychodzą z tego bez szwanku.
Tylko martwi wychodzą z tego bez szwanku.
Nie przekonasz mnie, ja nie przekonam ciebie, więc pozostańmy przy swoich zdaniach.
W końcu to moja historia i właśnie tak chcę ją opowiedzieć.
Jak się czujesz, kiedy
wiesz, że coś tracisz? Uciekasz od tego biegiem czy stąpasz powoli?
Brak wątpliwości to przyjemne marzenie.
Kiedy bogacze zaczynają wojnę, biedacy muszą umierać.
Samotność to dziwna rzecz. Zakrada się cicho
i niepostrzeżenie. Siada obok ciebie w ciemności. Głaszcze cię po włosach, kiedy śpisz. Owija się wokół twojego ciała i zaciska się tak mocno, że brakuje ci tchu, że zamiera twój puls, choć krew płynie coraz szybciej.
Są miejsca, z których się nie wraca. Są szkody, których się nie naprawi.
Prawda czasem bardziej dzieli niż najgorsze kłamstwo.
Otworzyłam kolejne drzwi strachu – nikogo tam nie było.
Jak najmniej grzeszyć - oto ludzkie prawo. Nie grzeszyć wcale - to marzenie anioła.