
Dopóki na własne oczy nie zobaczysz wroga martwego, zawsze zakładaj, ...
Dopóki na własne oczy nie zobaczysz
wroga martwego, zawsze zakładaj, że nadal żyje.
W pewnym sensie zawsze masz 17 lat
i czekasz aż zacznie się prawdziwe życie.
Potrzeba smutku stała się nałogiem w miarę niszczycielskiego działania lat.
Miłość to trucizna. Jej smak jest słodki, ale zabije Cię niezawodnie.
Jednak prawdą jest, że każdy ma swoją cenę.
Rozmowa tworzy bliskość.
Tamtej nocy umarły wszystkie baśnie.
Tylko martwi wychodzą z tego bez szwanku.
Jesteśmy tu wszyscy jakby spłowiali. Szare włosy, szare serca, szare sny.
Życie jest darem wszechmogącego. Nie warto go marnować na rzeczy mało znaczące. Szczęście leży w drobnych radościach dnia codziennego, w spokoju ducha, wolności sumienia.
Nie zmusisz szczęścia, żeby ci sprzyjało.