Piekło jest rajem oglądanym z drugiej strony.

 Im większe skupisko ludności, tym łatwiej pozbyć się człowieczeństwa.

 Czasem nie sposób postąpić właściwie [...] Niekiedy trzeba wybrać mniejsze zło.

 Im niżej upadniesz, tym wyżej pragnie się wzbić twoja świadomość.

 Od pocałunków usta nie bledną, a raczej odnawiają się jak księżyc.

 Nadzieja, to dobre śniadanie, ale zbyt słaba kolacja. Nie możemy zawsze być pewni dojścia do celu, ale musimy zawsze próbować go osiągnąć.

 Niekiedy uwolnienie gniewu jest gorszym błędem niż powściągnięcie go.

 Ludzie giną jak muchy. I to nie jest metafora – nic strasznego, muchy! - i giną dziennie setki, tysiące. Jak mówię – jak muchy, nie inaczej.

 Bóg mówi szeptem, a diabeł krzyczy na cały głos.

 Lubicie słuchać ciszy?
Ja uwielbiam. Tyle jest jej rodzajów! Jest inna w śpiącym domu, inna w
lesie, jeszcze inna pod wodą.

 Czasem mam wrażenie, ze jesteśmy zasupłani tak, że nie da się tego rozplątać.