Najpiękniejszym miastem świata jest to, w którym czujemy się szczęśliwi.

 - Jesteś... aniołem?
- Pewnie - zakpił nieznajomy - tylko skrzydła zostawiłem w przedpokoju, by nie nabłocić.

 Zarzuty można odeprzeć, pretensje zbagatelizować, za obrazę przeprosić. Na obojętność jednak nie ma rady.

 Ból krzywdy rozchodzi się i rośnie, i wreszcie rozrywa to, co dobre.

 Dorośli już tacy są. Lubią wygłaszać mądre teorie, choć sami nie do końca je rozumieją.

 Nic, co ma jakąś wartość, nie jest łatwe.

 Nigdy nie powinniśmy oszczędzać sobie potencjalnego bólu.

 Dojrzałość- powiada Bokonon- jest gorzkim rozczarowaniem, na które nie ma lekarstwa, chyba, że uznamy za jakieś lekarstwo śmiech.

 Cudowne chwile są cudowne, bo trwają krótko.

 Zwierzęta nie mają problemu z byciem obecne, więc ta obecność nauczyła mnie bycia obecnym. Człowiek, przecież, jest tylko gościem w domu zwierząt. Myślę, że wiele problemów na świecie zniknęło by, gdyby ludzie zaczęli patrzeć na siebie z tej perspektywy.

 Chciałam wiedzieć wszystko, chociaż
w niewiedzy zawsze była jakaś nadzieja.