Pomieszczenie było takie duże, a ja byłam taka mała.
Pomieszczenie było takie duże, a ja byłam taka mała.
Chwila nieuwagi, a ludzie, których znasz, zmieniają się nie do poznania.
Miłość i logika są jak słońce i księżyc. Kiedy jedno wschodzi drugie zachodzi.
Pozbawiona mocy nie będę zdolna nikogo zamordować!
Co ma ptak za całe to swoje ciwit, ciwit, kiedy przychodzi zima? Musi marznąć i głodować, ale to przecież takie wzniosłe!
Każda droga to tak
naprawdę dwie drogi. Tam i z powrotem.
Droga powrotna jest zawsze najważniejsza.
Także miłość potrzebuje czasu, by dobrze ją trawić.
Ucieczka nigdy nie pomaga, odezwał się Głos.
Samotność nie jest naturalnym stanem; wszystko wokół występuje w parach – poduszki w sypialni, palniki w kuchence, a nawet baterie w latarce. Samemu może i dobrze się mieszka, ale zasypia fatalnie.
Gdyby ludzie wiedzieli, kiedy
umrą, prawdopodobnie wcale by nie żyli.
Wódka była tej nocy jak tlen. Znowu można było oddychać.