Pomieszczenie było takie duże, a ja byłam taka mała.
Pomieszczenie było takie duże, a ja byłam taka mała.
Złość to tylko mały przecinek we wściekłości.
Najgorsze jest czekanie.
Dopóki się poruszasz- nie dopadną Cię.
Czasem dzwonili do siebie, wysyłali SMS-y. Obydwaj grali równocześnie w kilka gier. Gra pierwsza nosiła tytuł "Coś mi nagle wypadło". Gra druga nazywała się "Nic się nie stało". Gra trzecia to "Strasznie mam dużo pracy", a czwarta - "Może jutro się spotkamy". Sporadycznie do głosu dochodziła także gra piąta: "Bardzo za tobą tęsknię.
Jak łatwo nam poczuć się tą jedyną i jakież zdziwienie, kiedy się nią być przestaje.
Podobno nastolatki potrafią przespać cały dzień.
Powiadają, że wartość życia nie polega na tym, że ono trwa, lecz na tym, w jaki sposób się je przeżyło.
Wszystko jest szachownicą nocy i dni, na której Los gra ludźmi niczym figurami.
Znów dziecko zaprogramowane przez rodziców.
Z każdym dniem rozumiał
coraz lepiej, że ludzie są zdolni.
Zdolni do wszystkiego.