
-Oskarżała mnie, że kocham sam siebie. Jakże bym mógł? Za ...
-Oskarżała mnie, że kocham sam siebie. Jakże bym mógł? Za dużo o sobie wiem.
Nie wystarcza, że zdania są dobre, dobre powinno być też to, co się z nimi robi.
To po prostu tak, jakby nam z nieba spadły odpowiedzi na pytania, których jeszcze nie umiemy zadać.
Boję się zmian, a jednocześnie mam wielką ochotę przeżyć coś nowego.
Obawa jest trwałą wiarą w negatywny skutek.
Zawsze powinno się postępować właściwie, nawet jeśli to trudne.
Mądrością nie jest pełne zrozumienie pewnej rzeczy, lecz spokojne przyjęcie faktu, że tej rzeczy się nie rozumie.
Wszyscy żyjemy w czymś w rodzaju nieprzerwanego snu.
Dziwny ból łapie mnie za gardło, chociaż dobrze wiem, że taka jest kolej rzeczy: wszystko się kończy, ludzie idą dalej, bez oglądania się za siebie. Tak właśnie powinno być.
Wygląda na to, że tylko cierpiąc, potrafimy zobaczyć, co jest naprawdę ważne.
Ta dziewczyna oznaczała kłopoty.
Kłopoty zapakowane w małą paczuszkę
z przeklętą kokardką. A co najgorsze, była
rodzajem kłopotów, które mi się podobały.