
Bo ból był czymś wspaniałym, rozkosznym, pięknym, chociaż strasznym.
Bo ból był czymś wspaniałym, rozkosznym, pięknym, chociaż strasznym.
Teraz świtało, a ja wiedziałem, że ten dzień będzie pierwszym dniem mojego nowego życia. I chociaż bałem się cholernie, poczułem, że jednak był w tym jakiś sens, żebym pojawił się na tym świecie. Bo urodziłem się po to, aby spotkać ją.
Wystarczy człowiekowi dać dość czasu, a do wszystkiego przywyknie.
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
Lepiej, żebyś bardzo
cierpiała teraz niż trochę przez całe życie.
Zaakceptuj to, ogarnij to, pokochaj. Ponieważ jesteś zajebiście niesamowita.
Ludzie zazwyczaj dostają mniej
dobrego, niż na to zasługują, i
więcej złego, niż potrafią znieść.
Od problemów się nie ucieka, problemy się rozwiązuje.
Na dnie morza widziałem
leżące słowa, tysiące słów,
wraki zdań, pytania i odpowiedzi,
które nigdy nie dotarły do celu.
Nie można pozwolić, żeby cudze przekonania i wyobrażenia kierowały naszym życiem. Kłócą się z naszymi. W kwestii własnego szczęścia trzeba być egoistą.
Ucieczka bywa kosztowna, ale czasem jest bardziej potrzebna niż oddech.