
Nocni Łowcy nie żegnają się przed bitwą. Ani nie życzą ...
Nocni Łowcy nie żegnają się przed
bitwą. Ani nie życzą sobie powodzenia.
Trzeba się zachowywać tak, jakby ich powrót
był pewny, a nie zależał od szczęścia.
Czeka cie długie, dobre życie
pełne wspaniałych oraz koszmarnych
chwil, których teraz nie potrafisz sobie nawet wyobrazić.
Lepszy nowy wzór, niż łatanie dziur.
Przeklęty jestem na samodzielność, i odruchy wszystkie moje do niej prowadzą, nawet chyba z obawą spotykam udogodnienia, które by od niej odciągały mnie.
Góry mają swoją moc, swoją świętą tajemnicę. Czyż nie wydają się być stroną, z której Bóg spogląda na świat? A jeśli tak, czyż nie jest to piękna myśl, że nasze spojrzenia łączą się z Jego spojrzeniem, gdy patrzymy na nie z uwielbieniem?
Życie to nie jest szereg odtrąconych możliwości, lecz szereg podjętych prób. Przeciwności dolę, braku albo straty można przekuć w cierpliwość. Omiot napięty ich siłą staje się twierdzą.
Ludzie często mówią i robią
różne rzeczy, ponieważ wydaje
im się, ze inni tego od nich oczekują.
Czasu spędzonego z tymi, których kochamy, nigdy nie jest za dużo.
Środowisko każdej istoty jest kluczem do jej tożsamości.
Miłość i wojna zbudowane są na tych samych fundamentach.
Docierasz do półmetka życia i nagle zdajesz
sobie sprawę, że nie zrobiłeś tego, co zamierzałeś,
nie stałeś się tym, kim chciałeś zostać.