
Łzy nie mają nic wspólnego ze słabością.
Łzy nie mają nic wspólnego ze słabością.
Tak to już jest z odległością: albo
sprawia, że oddalasz się od kogoś, albo uświadamia ci, jak bardzo go potrzebujesz.
Ciemność. Niewidzialne dla niektórych, straszne dla innych. Ale dla mnie jest to przystanek. Ciemność to miejsce, w którym zasłaniam swoje słabości, ukrywam swoje błędy, chowam swoje tajemnice. Ciemność jest moją tylko. Ale w mroku jest też światło. Drobne iskry nadziei, które tańczą, mrugają i szukają drogi. Jest to światło, które pokazuje mi, że nawet w najciemniejszej nocy, zawsze jest miejsce dla światła.
Z czego żyję? Z przyzwyczajenia, proszę pana.
Czytanie to najlepsza kuracja upiększająca!
Mówi się, że póki jeszcze w małżeństwie masz siłę się kłócić to jest duża szansa, że ten związek naprawisz.
Wódka nie jest dobra. Wódka ma być skuteczna.
I tak się
właśnie kończy świat,
nie hukiem, a skomleniem.
Była zachwycona. Miała władzę nad
jego duszą i ciałem, całą noc przewracał
się w łóżku, myśląc o niej. Ponieważ ona
przez całą noc robiła to samo, można
było prawie uznać, że spędzili ją razem.
Wszędzie można pewnego dnia stracić dom, więc wszędzie są bezdomni.
Ciekawość nie musi być pierwszym krokiem do piekła. Może być ostatnim.