Poezja to choroba świata, gorączka rzeczywistości.
Poezja to choroba świata, gorączka rzeczywistości.
Człowiek zawsze w końcu dociera do punktu, w którym rzeczy nie można dłużej odkładać na później, nie można być słabym przez jeszcze jeden dzień i obiecywać sobie, że jutro zacznie się inne życie.
Paryż to miasto, gdzie najłatwiej spędzić czas nic nie robiąc.
Człowiek żyje, dopóki wszystko go ciekawi.
Zawszę Cię złapię, kiedy będziesz upadać.
Kiedy ludzie cię kochają, ufają ci.
Życie to nie jest szereg odtrąconych możliwości, lecz szereg podjętych prób. Przeciwności dolę, braku albo straty można przekuć w cierpliwość. Omiot napięty ich siłą staje się twierdzą.
Wiosna to początek nowego. Człowiek się zastanawia, co zmienić, którą drogę wybrać.
Nie ma piękna, jeśli w nim leży krzywda człowieka. Nie ma prawdy, która tę krzywdę pomija. Nie ma dobra, które na nią pozwala.
Gdy cię mają wieszać,
poproś o szklankę wody. Nigdy nie
wiadomo, co się wydarzy, zanim przyniosą.
Rzeczywistość to jest
coś, co nie znika, kiedy przestaje się w to wierzyć.