
Tak właśnie przychodzi się na świat. Krew, krew i krzyk!
Tak właśnie przychodzi się na świat. Krew, krew i krzyk!
Chcę nauczyć się odróżniać to, co rzeczywiste, od tego, co zmyślone, i ofiarować ci to jako prawdę.
Gdzie kończy się
rozwaga, a zaczyna chciwość?
Im częściej człowiek o czymś rozmyśla, tym mniej się tego boi.
Głośne dźwięki sprawiają,
że nie słyszę tych cichych, a cichych dźwięków należy się bać.
Plotki, nawet prawdziwe, są jak płomienie: odetnij dopływ tlenu, a zamigocą i zgasną.
Dla niektórych samotność nie jest sytuacją, w jaką popadli, lecz cechą ich charakteru.
Może tak przywykliśmy do kieratu, że ta odrobina wolności wytrąca nas z równowagi?
Docierasz do półmetka życia i nagle zdajesz
sobie sprawę, że nie zrobiłeś tego, co zamierzałeś,
nie stałeś się tym, kim chciałeś zostać.
Jeśli nie można sobie pozwolić na rzeczywistość, równie dobry jest sen.
Nie ma żadnej podróży, co cie choć trochę nie zmieni.