Tak właśnie przychodzi się na świat. Krew, krew i krzyk!
Tak właśnie przychodzi się na świat. Krew, krew i krzyk!
Kochanie to odwaga. Prawdziwa odwaga. To jest tajemnica miłości, prawdziwej miłości, która zna swoją moc. To jest odwaga mierzenia się z nieistotną przyszłością, nieznana, nieprzewidywalna. To jest odwaga mierzenia się samemu ze sobą, ze swoją samotnością.
Nasze oddechy nieustannie się całowały.
Czasami kawałki układanki pasują do siebie tylko przez pewien czas.
Tak dobrze zgrywał idiotę że ludzie mówili mu więcej niż chcieli.
Wolę umrzeć niż pozwolić umrzeć tobie.
Czasami przyjęcie przeprosin jest dużo trudniejsze niż ich wypowiedzenie.
Uczymy się z naszych błędów, nie zwycięstw!
Chciałem być piłkarzem, ale w naszym kraju nie docenia się marzeń. Człowieka nie ocenia się po tym, co robi, ale po tym, co ma. Trudno to zrozumieć. Najlepszy futbolista mógłby zarabiać kilka tysięcy miesięcznie, ale to nie wystarcza, żeby przetrwać. Dlatego zamiast gonić za piłką, musiałem gonić za chlebem.
Ale nie można oddawać serca dzikim stworzeniom: im bardziej się je kocha, tym silniejsze się stają. Mają siłę, żeby uciec do lasu. Albo polecieć na drzewo.
A wreszcie wzlatują pod niebo. I tak to
się kończy, panie Bell. Jeżeli pokocha
pan dzikie stworzenie, już zawsze
będzie się pan wpatrywał w niebo
Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.