
Ale to już los wszelkiej dialektyki - kto wojuje pojęciami, ...
Ale to już los wszelkiej dialektyki - kto wojuje pojęciami, od pojęć ginie.
Dom jest tam, gdzie jeśli wrócisz, muszą cie wpuścić.
Jeśli nie możesz być sportowcem, to bądź kibicem.
Czerp z innych ale nie kopiuj ich. Bądź sobą.
Najjaśniejszym blaskiem świeci się wtedy, gdy wokół panuje ciemność.
Czasem dzwonili do siebie, wysyłali SMS-y. Obydwoje grali równocześnie w kilka gier. Gra pierwsza nosiła tytuł "Coś mi nagle wypadło". Gra druga nazywała się "Nic się nie stało". Gra trzecia to "Strasznie mam dużo pracy", a czwarta - "Może jutro się spotkamy". Sporadycznie do głosu dochodziła także gra piąta: "Bardzo za tobą tęsknię".
Gdy ograbiony nie wie o swej stracie,
Nie mów mu o niej, a nie zubożeje.
Szkoda, że dorośli się nie cieszą. (...). Dorośli planują i wykonują.
O Czasie, w tobie cała ma nadzieja: Ty musisz węzeł ten rozplątać, nie ja.
Nie lekceważ cudu łez. One mogą być uzdrawiającymi wodami i strumieniem radości. Czasami są najlepszymi słowami, jakie potrafi wypowiedzieć serce.
Przyjaciele ciągną cię w dół, Gordie. Nie wiedziałeś o tym? Twoi przyjaciele. Są jak tonący, którzy łapią cię za nogi. Nie możesz ich ocalić. Możesz tylko utonąć razem z nimi.