
[...] odchodzimy z tego świata, kiedy brak nam już łez.
[...] odchodzimy z tego świata, kiedy brak nam już łez.
Żeby nie wiem jak człowiek był twardy,
to z każdego uczucia coś w nim zostaje.
Każdy człowiek z twórczym usposobieniem musi pragnąć zmian.
Sekretem dobrej starości jest nie co innego, tylko szczery pakt z samotnością.
Właśnie o to chodzi w dorastaniu, prawda? O to by nie dać po sobie poznać,że się cierpi.
Niektóre rzeczy po prostu się zdarzają. Wbrew intencją.
Wreszcie osunęłam się w sen poza snami, sen w martwej przestrzeni, gdzie oprócz wyczerpania i pustki nie ma już niczego.
Wszyscy trwonimy tyle czasu, nie mówiąc, czego chcemy, bo wiemy, że nam to nie będzie dane.
Można też trzymać się prawdy.
Prawda bywa okrutna, a czasem
bolesna, ale przynajmniej jest prawdą.
Dzięki niej cała sprawa ma jakiś sens.
Gdy mowa o jutrze, nie ma nic pewnego.
Można kochać kogoś bez wzajemności, dopóki jest wart uczucia. Dopóki zasługuje na miłość.