
[...] odchodzimy z tego świata, kiedy brak nam już łez.
[...] odchodzimy z tego świata, kiedy brak nam już łez.
Kłopot ze zjeżdżaniem ze stromego
wzgórza z szybkością osiemdziesięciu
kilometrów na godzinę polega na tym,
że kiedy człowiek zda sobie sprawę z
tego, że to zły pomysł, jest już za późno.
Wspomnienia odciśnięte na krawędzi obłędu i jawy - tego nie można kupić za żadne pieniądze...
Czasami nasze niedoskonałości sprawiają, że stajemy się wyjątkowi.
Ludzie głodni nie wiedzą, co to wolność.
Podaj mi chociaż jeden
powód, dla którego nie możemy
być razem, a ja podam ci sto argumentów
dowodzących czegoś zupełnie przeciwnego.
Stań przed lustrem i powiedz: Nie mogę pozwolić, aby coś na zewnątrz mówiło mi, jak mam się poczuć. Zacznij kontrolować swoje myśli. Nie bądź ofiarą negatywnych myśli. Nie pozwól, aby one dyktowały Ci, jak masz się czuć.
-Skąd, do diabła, wytrzasnął pan granatnik?
-A, wyprzedaż garażowa po drugiej stronie ulicy.
Stale odnoszę wrażenie, iż robię
więcej niż powinienem. Nie znaczy
to, że mam wstręt do pracy- proszę
dobrze mnie zrozumieć. Lubię pracować,
a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka, że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzeć na nią.
Pomyśl jutro o tym, o czym możesz pomyśleć jutro.
Nieszczęście lubi, gdy mu nadskakiwać (...). Ja wolę pluć mu w twarz.