
(...) jak trudno dotrzymać obietnicy złożonej samym sobie.
(...) jak trudno dotrzymać obietnicy złożonej samym sobie.
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich.
Jeśli się nie uszanujesz, inni tym bardziej cię nie uszanują.
Kiedy jestem głupi tolerują mnie, kiedy mam rację, wpadają w gniew.
Jednak największy kłopot mam ze słowem "jestem".
Wie pan, dziczeje człowiek, siedzący cały czas w zamknięciu.
Bo jak się ludzie kochają, z wzajemnością, to nie mają głowy do podłości i są dobrzy.
Ostatnio ludzie po prostu ulatują z mojego życia.
W świecie dwuznaczności taka
pewność uczuć przychodzi tylko raz. Nie powtórzy się, choćbyś żyła nie wiem jak długo.
Objawem zdrowia jest ból.
Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień!