
Taki jasny promyk w morzu nawiedzonych pedagogów.
Taki jasny promyk w morzu nawiedzonych pedagogów.
Jeśli nie jesteś dość silny, żeby znosić te wszystkie rany, to powinieneś zacząć ich unikać.
Ludzie zazwyczaj dostają mniej
dobrego, niż na to zasługują, i
więcej złego, niż potrafią znieść.
Czasami można odnieść wrażenie, że świat jest zbiorową iluzją, lecz to jest iluzją, bo świat nie jest ani zbiorowy, ani iluzyjny. Jest całkiem prawdziwy, a jednocześnie całkiem nieprawdziwy. Taka jest jego natura.
Nieważne jest miejsce, ale człowiek. Zrób coś ze sobą nie z miejscem.
Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i
nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
"A może to ona była moją wielką miłością" - myślę teraz. "Może po prostu byłem za głupi, żeby to zrozumieć".
Słońce świeci. Arcyburze przechodzą. A ojciec wrzeszczy. Takie jest życie.
Daję Ci klucze do siebie. To wszystko czym jestem. I te niewiadome, których jeszcze nie znam. Będę je odkrywał razem z Tobą, w podróży. Bo podróż to nie miejsca, ale nowi ludzie. Nowe serca. Nowe spojrzenia.
W kryminale chodzi o to, by nikt się nie ulotnił - taka kawa byłaby okropna.
Zobaczyć osobę, którą się kocha,
choćby na krótko, jest już szczęściem.