Chcę szukać w starych miastach i starych krajach zapachu dawnych ...
Chcę szukać w starych miastach i starych krajach zapachu dawnych czasów, który się tam jeszcze unosi.
Każdy człowiek jest rzeką, płynie i przemija; ale tak jak rzeka ma szerokie brzegi pełne koryt i nurtów, tak i człowiek ma spacery możliwości - jest nie tylko on, ale też jego możliwe ja.
Nic nie jest wieczne. Nawet Mona Lisa się rozpada.
I czemu to takie nic jest właśnie czymś dla mnie?
Najtrudniejsze jest trwanie w poczuciu szczęścia.
Jak lizać rany celnie zadane, jak lepić serce w proch potrzaskane?
Jak to się stało, że cienka, cieńsza od włosa krawędź oddzieliła sen od przebudzenia?
Zdarza się, że przeżywamy życie na autoresponderze. Kolejne dni mijają, a my niczego nie dostrzegamy. Aż nagle, jakby jakiś zewnętrzny bodziec nagle nas obudził, dostrzegamy, ile piękna i radości było dookoła nas, a my tego nie widzieliśmy.
Nie należy do nas decydować o tym, co mamy zrobić ze światłem, które dostaliśmy. To jest nasze wyzwanie, jak ten czas wykorzystamy.
Czymże jest upadek, jeśli nie poszukiwaniem jakiejś prawdy i pewnością, że się ją znalazło?
Jak łatwo przestaje się nienawidzić
osobę dotąd uznawaną za wroga, z chwilą
gdy ta przestaje się jak wróg zachowywać.