
Skoro parę minut cierpienia wywołuje gniew, co się dzieje z ...
Skoro parę minut cierpienia wywołuje gniew, co się dzieje z człowiekiem po kilkudziesięciu latach? Nawet kamień
pęka po długotrwałym deszczu.
Nie mogłam jeść, i to nie z obawy
przed utyciem, ale dlatego że dusił mnie
ten chory, smutny świat. Wypełniał mnie
i nie pozostawiał miejsca na jedzenie.
Trzeba żyć długo, żeby zrozumieć, iż życie jest tylko walką, tylko służbą, i iż człowiek nie powinien bać się trudu, bólu, niepowodzeń, ale się oddać, oddać bez reszty i bez żądań. Cnota nie zawsze daje szczęście, ale zawsze daje spokój duszy.
Dowódcy mają tyle władzy,
ile im jej dasz. Im bardziej jesteś posłuszny, tym bardziej tobą rządzą.
Stajemy się rzeczywistością. Co było - minęło, co będzie - jeszcze nie nadeszło, a tylko to, co jest, istnieje naprawdę. Tylko teraz jest nasze życie, to jedyna chwila, w której możemy działać, myśleć, czuć.
Najlepsze antidotum można stworzyć
dopiero wtedy, kiedy pozna się dobrze truciznę.
Tam, gdzie są duże chęci, przeszkody nie mogą być zbyt wielkie.
Mała we wzroście, wielka jest w zawzięciu.
Nie wierzyła już wyłącznie w ten świat. On jest tylko mitem, snem.
Śmierć nas otacza, ale my żyjemy.
Dano ci życie, które jest tylko opowieścią. Ale to już twoja sprawa, jak ty ją opowiesz i czy umrzesz pełen dni.