
Co pan zrobi? - To samo co wszyscy starzy ludzie: ...
Co pan zrobi? - To samo co wszyscy starzy ludzie: usiądę i będę deliberował nad tym,
co by było, gdybym zrobił wszystko inaczej.
Byłaby wolała, żeby ją dręczył i poniżał, byle ją kochał - to wiedział.
Śmierć nas otacza, ale my żyjemy.
W oczach tkwi siła duszy.
Nie, to nie jest tak, że umieramy za jednym razem, umieramy o siebie kawałek po kawałku, każdego dnia jesteśmy mniej sobą i więcej - kimś innym.
Nie potrafi tak naprawdę nikogo kochać. Tacy ludzie jak on w końcu zostają sami, bez względu na to, jak bardzo byli kochani przez innych.
Póki życia, póty nadziei.
Chodź, siądziemy i
będziemy nienawidzili ludzi.
Uczucia są nieme. Nie umieją mówić ani dobierać słów.
Możesz ocalić świat! Jeśli nie ty, to kto? Jeśli nie teraz, to kiedy?
Jej serce, przed chwilą pełne radości, stało się teraz zimne i ciężkie jak z ołowiu.