 
                            
                        Więc czepiamy się kurczowo tego, kogo boimy się stracić.
Więc czepiamy się kurczowo tego, kogo boimy się stracić.
 
    
         Najbardziej bolą szanse, których
 Najbardziej bolą szanse, których 
nie wykorzystaliśmy. Marzenia, 
które rozbiły się o beton. Najbardziej 
bolą ludzie, których mijamy, którzy 
wiecznie wszędzie się spieszą.
Najbardziej żałujemy tego, czego 
nie mieliśmy odwagi zrobić, a co 
pulsowało w naszych sercach. 
    
 
    
         Nie wolno niczego, co ważne, odkładać na później.
 Nie wolno niczego, co ważne, odkładać na później.
    
 
    
         Dokładnie tak! Gdy rozum śpi, budzą się demony!
 Dokładnie tak! Gdy rozum śpi, budzą się demony!
    
 
    
         Chcę być zaangażowany i szczery,
 Chcę być zaangażowany i szczery, 
ale lubię się też zabawić i zachowywać 
się jak idiota. Dziwadła, łączcie się.
    
 
    
         Na ile ludzie się zmieniają,a na ile grają inne role?
 Na ile ludzie się zmieniają,a na ile grają inne role?
    
 
    
         Trzeba wszystko uporządkować. Musisz się zdecydować, czego chcesz się trzymać. Musisz wiedzieć, co trwa, a co przeminęło. I czasami ustalić, czego nigdy nie było. I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić.
 Trzeba wszystko uporządkować. Musisz się zdecydować, czego chcesz się trzymać. Musisz wiedzieć, co trwa, a co przeminęło. I czasami ustalić, czego nigdy nie było. I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić.
z książki Egzamin dojrzałości
    
 
    
         Mój ojciec mawiał, że najgorsi wrogowie to ci, którzy mieszkają w sąsiedztwie.
 Mój ojciec mawiał, że najgorsi wrogowie to ci, którzy mieszkają w sąsiedztwie.
    
 
    
         Miałam ochotę wymachiwać
 Miałam ochotę wymachiwać 
rękami i wrzeszczeć: Mam siedemnaście 
lat! Nie mogę uratować świata. Nie 
umiem nawet równolegle parkować.
    
 
    
         Wybacz mi brak oryginalności, ale nie wszyscy jesteśmy twórcami.
 Wybacz mi brak oryginalności, ale nie wszyscy jesteśmy twórcami.
    
 
    
         I cóż to za świat, który naprzód obdziera z ideałów, a potem skazuje obdartego?
 I cóż to za świat, który naprzód obdziera z ideałów, a potem skazuje obdartego?