
Mrugam,jakby stado much wpadło mi do oczu.
Mrugam,jakby stado much wpadło mi do oczu.
Z czego żyję? Z przyzwyczajenia, proszę pana.
Jeśli myślisz o jakiejś osobie, to
ona zawsze będzie w twoim sercu,
w tajemnicy przytulając cię, żebyś był
szczęśliwy. Tak właśnie jest z miłością.
Ta druga osoba nie musi być koło ciebie,
żebyś ją czuł.
Zaczynać na początku, kończyć gdy rzecz zmierza ku końcowi, to najlepsza rada, jaką dam przyjacielowi.
Gdy się człowiek porządnie i długo
wypłacze, na ogół robi mu się lepiej, nawet
jeśli okoliczności nie zmieniły się ani na jotę.
Ścieżka kończy się tylko wtedy, gdy zaczyna się niebo.
Czasem rozstanie to tylko początek...
Słyszałam bicie swojego serca, smutne echo uderzeń. Pomyślałam, że to dźwięk samotności.
Najpierw zapomniałam, jak brzmiał
jej głos, potem zamazywał się wyraz
twarzy, stopniowo zanikały także: zapach jej rozczochranych włosów,delikatny dotyk i śmiech.
(...)i spojrzała na ładny, piętrowy dom tak, jak inni mogliby spojrzeć na pedofila.
Kiedyś może znajdziesz coś,
dlaczego warto żyć przez całą wieczność.