
Potężna siła upartej codzienności.
Potężna siła upartej codzienności.
Smakuję chwilę, cieszę się ciszą, zaklinam czas.
I przez sekundę, oni i my, w naszej katastrofie, spojrzeliśmy sobie w oczy.
Kłamiesz już poprzez samo stawianie pytań, skoro znasz na nie odpowiedź.
Kiedyś myślałem, że życie to nic innego, jak tylko pojedyncza nić tkaniny. Teraz wiem, że musi ona być utkana z wielu nici, które wszyscy razem, w jednym miejscu, tworzą obraz naszego życia.
Zapamiętaj, Poirot, człowiek nie potrzebuje motywu do dobroci. Zło wymaga racji, dobro może istnieć samo przez się.
W każdym, nawet najbardziej cynicznym
człowieku jest chęć przeżycia czegoś czystego i
wzniosłego. Wielkiej miłości pełnej wielkich słów.
Człowiek powinien być wierny temu, co naprawdę jest warte miłości, nie marnując swych uczuć na rzeczy nic nie znaczące, nieistotne i błahe.
W jednej chwili nasze życie jest zrozumiałe, przejrzyste, spełnione. A w następnej jest to czarna dziura. Znikają wszystkie drogowskazy. Życie staje się zbiorem wskazówek, które mogą prowadzić donikąd.
Dla pewnego rodzaju ludzi miłość
zaczyna się od czegoś zupełnie drobnego, od głupstwa. Albo nie zaczyna się wcale.
Odrzuciłem szczęście, które samo wpadło mi w ręce.
Ale czy może być szczęściem to, czego nie pragniemy?