- Hej, ehm, przepraszam, że zawracam ci głowę, ale szukam ...

 Samotność jest jak ogród w którym dusza usycha, a kwiaty przestają pachnieć.

 Na pierwszej randce spytałam, co we mnie widzi. Odpowiedział: "Swoją przyszłość".

 Odrzuciłem szczęście, które samo wpadło mi w ręce.
Ale czy może być szczęściem to, czego nie pragniemy?

 Tu nie chodzi o psa. Strzeż się właściciela.

 Musi być taka ufność, że Bóg prowadzi człowieka, jak dziecko.

 Jego wargi, język i dłonie są tak doskonałe, że nigdy nie będę w stanie się na niego gniewać.

 Jedzenie może być dobre- myślała, uśmiechając się z powodu tego odkrycia.

 Jestem tarczą, która osłania krainę człowieka.

 Znasz moja zasadę: idź na całość albo idź do domu.

 Tylko Bóg ma prawo mnie obudzić...