A wówczas pozdrowił Śmierć jak starego przyjaciela i poszedł za ...
A wówczas pozdrowił Śmierć
jak starego przyjaciela i poszedł
za nią z ochotą, i razem, jako równi
sobie, odeszli z tego świata.
Zdradź Panu Bogu swoje plany, a cię wyśmieje.
Dano ci życie, które jest tylko opowieścią. Ale to już twoja sprawa, jak ty ją opowiesz i czy umrzesz pełen dni.
Rozumiem, że nie da się
uciec przed przeznaczeniem. Niepotrzebnie próbowałam.
Kiedy otwierasz książkę,
wkraczasz jakby do teatru:
najpierw jest kurtyna, odsuwasz
ją i przedstawienie się zaczyna.
Tylko to co jest poznane,
jest bezpieczne. Tylko to co jest
poznane, można tolerować. Tolerując
nieznane osłabia się samego siebie.
Marzenia czekają na odkrycie w tym, co porusza nas do głębi, co kochamy - jakieś miejsce, fragment książki, filmu, obraz.
Musisz mówić, że butelka jest w połowie pełna. Musisz wierzyć, że jest nadzieja.
Zakochała się w jego miłości.
Jakież dziwne są te ludzkie charaktery! Nawet miłują tak, jakby nienawidzili!
Nie można mówić ,,nie" ludziom, których się kocha, nie za często.
To cały sekret. A poza tym, kiedy
to mówisz, musi brzmieć jak ,,tak" . Albo trzeba ich samych skłonić
do powiedzenia ,,nie".