
Jękły głuche kamienie. Ideał sięgnął bruku.
Jękły głuche kamienie. Ideał sięgnął bruku.
Choćby nie wiem ile czasu upłynęło, nic bzdury w prawdę nie obróci.
To człowiek stworzył Boga a nie odwrotnie.
Człowiek rzucony w przepaść spada albo lata.
Cały świat zachowuje się tak, jak
powinien, poza ludźmi. Może właśnie
dlatego tak często chcecie zabijać się nawzajem.
W żałobie, tak jak w czarnej sukience, zawsze jest się samemu.
W miłości nie obowiązują podziały na biednych i bogatych, na ładnych i brzydkich.
Nic tak człowieka nie prześladuje jak słowa, których nie wypowiedział.
To tak jak wtedy, gdy patrzysz na siebie w
lustrze i wypowiadasz na głos swoje imię. I w końcu
zaczyna ci się wydawać, że nic nie trzyma się kupy.
Chyba nigdy nie jest za późno i na nic
nie jest za późno, kiedy w grę wchodzi
człowiek. Nawet tego, który odszedł, można
dogonić, nie dopędza się tylko pociągów!
Nigdy, słyszysz, nie myśl o tym, co było, bo to co było, nie ma znaczenia. Tylko to, co jest, ma znaczenie. I jedynie to, co będzie, jest ważne.