
(...) z każdym upływającym dniem pamięć o tym, kim kiedyś ...
(...) z każdym upływającym dniem pamięć o tym, kim kiedyś byłem, bladła coraz bardziej.
Żyj dniem i bierz co przyniesie.
Miłosne związki to jak książki. Są początki historii, które znamy na pamięć, ale czym bliżej do środka, tym mniej przewidywalne stają się rezultaty. A końcówka? Końcówka zawsze jest niewiadomą.
Miłość jest ślepa ,a na dodatek nie mądra.
(...) kosmos bezsenności jest wielowarstwowy i literacki.
Jego słowa to echo moich myśli.
Zapamiętaj sobie, żywi czy martwi, wszyscy czegoś szukamy.
Dwa drinki. Dwie aspiryny. I jeszcze raz.
Chwile przychodziły i mijały. To miłość splatała je we wspólne życie.
Gdyby Adam był szczęśliwy w miłości, oszczędziłby nam historii.
Zawsze ulega się urokowi tajemnicy. Pomimo niedorzeczności sytuacji.