
(...) wystarczy zapomnieć o sobie i kochać bliźnich, by osiągnąć ...
(...) wystarczy zapomnieć o sobie i kochać bliźnich, by osiągnąć spokój, szczęście i piękno.
W ogóle niech mi będzie wolno
poradzić pani, Małgorzato, niech się
pani nigdy niczego nie boi. To rozsądne.
Nie możesz wymazać z
pamięci wszystkiego, co sprawia ból.
Gdyby wiara miała charakter racjonalny, nie byłaby-z definicji-wiarą
Ktoś, kto czepia się drobiazgów, jest już przekonany.
Jak się zastanowić, to zadbanie o to, żeby facet czuł się zadowolony nie jest jakimś wielkim wyzwaniem.
Kłamiesz już poprzez samo stawianie pytań, skoro znasz na nie odpowiedź.
Na początku była chuć. Nic prócz niej, a wszystko w niej.
Chodzi o życie, o samo życie - o odkrywanie go, bezustanne i wieczne, a nie o fakt odkrycia!
Milczenie to warstwa ochronna, zabezpieczająca przed cierpieniem.
Odrzuciłem szczęście, które samo wpadło mi w ręce.
Ale czy może być szczęściem to, czego nie pragniemy?