(...) wystarczy zapomnieć o sobie i kochać bliźnich, by osiągnąć ...
(...) wystarczy zapomnieć o sobie i kochać bliźnich, by osiągnąć spokój, szczęście i piękno.
Jej ciche „dzień dobry” zabrzmiało jak „przepraszam, że żyję”.
Musimy zaczekać na nasze dusze, aby miały szansę nas dogonić.
Los, podobnie jak ogień, nie jest wybredny w tym, kogo unicestwia.
Jeśli dojdziesz do ładu z
własnym wnętrzem, wówczas to,
co zewnętrzne, samo się ułoży.
Rzeczywistość pierwotna tkwi
wewnątrz, a zewnętrzna jest
wobec niej wtórna.
Ale może powinniśmy
kochać to, czego nie umiemy pojąć.
Gdy okaże się,że ta jedyna jest warta czekania. Poczekasz.
Czary są jak miecz bez rękojeści. Nie da się nimi bezpiecznie władać.
Pożądanie zawsze zwycięża.
Ciało nadal było słabe i sponiewierane , ale mrok w duszy trochę mniej gęsty.
Dlaczego trzeba
udawać głupią, żeby złapać męża?