
Ty plugawa świnio! W tej wsi to ja mam na ...
Ty plugawa świnio! W tej wsi to ja mam na to monopol.
Jesteśmy wyłącznie źródłami ciepła w podczerwieni.
Szczęśliwcy nigdy nie przynoszą pocieszenia.
Trzeba żyć. Angażować się we wszystko i starać się nie myśleć o siniakach.
Mówiłam ci już wcześniej, nad czasem nie umiem zapanować.
Pomyślałem, jak wielu ludzi ma w głowach jakąś historię, którą tylko nieliczni znają.
Nie okaże jej litości. Łagodność wymaga przecież okrucieństwa, a ja słynę z mej łagodności.
Nigdy nie wiadomo, ile czasu ci pozostało. Psychiatria przypominała mu tu domino: całą układankę można było rozbawić jednym niewłaściwym ruchem, jednym złym dniem.
Był pewien, że z pomocą książek zniesie wszystko, co kiedykolwiek może mu się przydarzyć.
Mówi się, że wojna to śmierć. Dla mnie wojna jest jak nowy szef, który oczekuje niemożliwego.
Po prostu zakochaliśmy się w sobie. Na to nie można nic poradzić, prawda? Nie możesz zdecydować, w kim się zakochasz, kiedy i gdzie. To się po prostu dzieje.