
Lanie nowego wina w stare dzbany jest powszechnym obyczajem nauki.
Lanie nowego wina w stare dzbany jest powszechnym obyczajem nauki.
Nikt nie lubi, kiedy jego
świat rozsypuje się na kawałki.
Jeśli Cię kocha, moja droga, lubi wszystko to, co ty. To właśnie miłość.
Lepiej jest kochać i stracić ukochaną osobę, niż uciekać przed miłością.
Miłość góry przenosi, wynosi (czasem) śmieci, ale nie leczy z alkoholizmu.
Życie to nie albo-albo. Życie się stopniuje.
Świat zaczyna się i kończy w tobie samej. Ot i wszystko.
Co za cholerny świat! Najpierw namawiają cię, żebyś marzył, a potem, jak już zaczniesz, przeszkadzają ci w tym na wszystkie sposoby. To z zawiści!
Spotkamy się tam, gdzie nie ma mroku.
Powiedziała mi: Tak bardzo się boję... Zapytałem: Czego? A ona: Bo jestem tak bardzo szczęśliwa. Takie szczęście jest aż przerażające. Zapytałem ją, dlaczego tak uważa. Odpowiedziała: Bo takie szczęście przytrafia się tylko wtedy, gdy zaraz ma się coś utracić.
-Och, Ellen, jakie to strasznie smutne mówić o miłości, a nigdy jej nie zaznać.