
To za przyczyną miłości. To ona nazywa nienazwane i daje ...
To za przyczyną miłości. To ona nazywa nienazwane i daje głos niemym.
W końcu niewiele jest rzeczy gorszych niż facet, który nie zna swego miejsca.
Z chwilą gdy się umiera, słowa „jak” i „kiedy” nie mają oczywiście żadnego znaczenia.
Gdy jest się dojrzałym, szybciej wiadomo, co jest właściwe.
Paradoksalnie [...] w samotności i udręce dorastania, nauczył kochać się ludzi.
Zawsze znajdzie się ktoś, kto bardziej jest więźniem niż ja.
Najlepiej się nie zatrzymywać. Najlepiej nie myśleć. Tylko walczyć.
Posępne miejsca wymagają radości, nie powagi.
Za drzwiami czekał na mnie cały świat.
Tylko wielkiego człowieka stać na przeprosiny.
Wszyscy tęsknimy do rodzinnego domu, a jednocześnie pragniemy się od niego uwolnić.