
To za przyczyną miłości. To ona nazywa nienazwane i daje ...
To za przyczyną miłości. To ona nazywa nienazwane i daje głos niemym.
Lecz ja obietnic mam dotrzymać i wiele mil przejść, zanim zasnę.
Niewiedza bywa błogosławieństwem.
Nie ma złego bez dobrego, ale tego drugiego jest naprawdę niewiele.
Kiedy się kogoś kocha, jest się gotowym na wszystko, aby tylko zatrzymać tę osobę przy sobie.
Nigdy, ale to nigdy, po trzykroć
nigdy nie ośmieszysz się w oczach
kobiety, jeżeli będziesz coś robił dla niej.
Skomplikowana sprawa, co? Rodzina. Nie widzisz wszystkiego, bo jesteś za blisko.
-Każdy mój oddech zawdzięczam tobie.
-Nawet gdy nie było cię przy mnie, by mnie ocalić, byłeś moim powodem, by oddychać.
Czasami w trudnych sytuacjach,
można pomylić współczucie z miłością.
Przyjdzie czas i nas pochłonie, i na naszej mogile nikt nie zapłacze, bo żadne serce nie zapomni nas po imieniu.
Daremnie walczyłem ze sobą.
Nie poradzę, nie zdławię mego uczucia. Pozwól mi, pani, wyznać, jak gorąco cię wielbię i kocham.