
Speszony diabeł stał i czuł, jak straszna jest dobroć.
Speszony diabeł stał i czuł, jak straszna jest dobroć.
Ale dla mnie nie ma ani
poniedziałku, ani niedzieli: są
tylko dni popychające się w bezładzie.
I znów poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie tego, co jest bardzo blisko.
Niesamowite, jak świadomość, że nie ma się już nic do stracenia, podbudowuje pewność siebie.
Młodość jest jak zdrada: nikt się jej nie spodziewa, bo jest absurdalna. Później wszyscy próbują zrozumieć, jak do tego doszło.
Świat jest pełen guzików, a żaden z nich nie jest tym moim!
Każdy korytarz dokądś prowadzi. Skoro jest wejście, musi być i wyjście.
Moje życie albo cudze. Najpewniej
jakieś wymyślone. Ulepione z
lektur, niespełnień, starych filmów, niedokończonych rojeń, zasłyszanych legend, niewyśnionych snów. Moje życie. Kotlet z białka i kosmicznego pyłu.
Życie ma 3 słowa: wybór, szansa, zmiana. Musisz dokonać wyboru, skorzystać z szansy jeśli chcesz coś zmienić.
Najważniejsze, by umieć się rozstać z klasą...
To, że mamy prawo kochać i być kochanymi,
nie usprawiedliwia w żadnej mierze naszej
nielojalności wobec tych, których kochać przestaliśmy.
...celem jest pisać wystarczająco ciekawie, żeby móc konkurować z piwem.