
Dowiedziałam się, że jestem "ciasteczkiem zaprawionym trucizną".
Dowiedziałam się, że jestem "ciasteczkiem zaprawionym trucizną".
Że nie da się z siebie wyrwać przeszłości, bo to ona kształtuje to, co dzieje się potem.
Jesteś moją miłością, serce moje. Złamane serce, co prawda...
Ale każde życie stanowi dla każdego
całe sto procent, więc może ma to jakiś sens.
Dotyk odsłania zbyt wiele, niewyobrażalnie mnie męczy, dlatego staram się go unikać za wszelką cenę.
Gdy się modlimy, Bóg patrzy na nasze serca, a nie na formę naszych słów.
Los musi połączyć
pewnych ludzi, by mogli
się w sobie odnaleźć i wspierać,
kiedy będzie trzeba.
Ale kłamstwo jest bliźniaczą siostrą prawdy. Jak długo istnieje jedno, widzi się i drugie.
Życie to twarda walka. (...) aby przetrwać i coś osiągnąć, trzeba dawać z siebie wszystko.
Nigdy nie zastanawiałam się, jak umrę. Nie potrafię sobie tego wyobrazić. Przecież na razie nie mam nawet pojęcia,jak będę żyła.
Zakochujemy się w projekcji własnych marzeń.