
Gdybym miała jakąkolwiek władzę nad własnym życiem, mogłabym... co bym ...
Gdybym miała jakąkolwiek władzę nad własnym życiem, mogłabym... co bym mogła?
Sztuka moja jest i pozostanie protestem przeciwko temu właśnie światu, który ukazuje. I nawet gdyby opór był zgoła bezsilny, gdyby świat zewnętrzny do tego stopnia nas przeniknął i zniekształcił, iż nikt z nas nie mógłby zaufać żadnej myśli, żadnemu uczuciu swojemu, to przecież wystarczy sama świadomość zniekształcenia, ona to, świadomość, pozwoli nam wziąć rozbrat ze
spaczonym kształtem naszym.
Miłość jest wtedy, kiedy on jest głodny, a ty go karmisz. Kiedy wiesz, że jest głodny.
Nie ma na tym świecie nic, co byłoby bezpiecznie ukryte w sercu.
Los czasem rozdziela bliskich sobie ludzi, żeby uświadomić im, ile dla siebie znaczą.
Psy szybko wybaczają przewinienia, a w obcych ludziach widzą życzliwość.
Przypadek to tylko bat, którym przeznaczenie popycha to, co nieuchronne, do przodu.
Dziecko nie przychodzi na świat ze skłonnością do zaniedbywania innych. Uczy się tego.
Tchórz po tysiąckroć umiera, dzielny raz tylko.
Lek zapukał do drzwi. I wiara otworzyła je i nic za drzwiami nie było.
Chwila namysłu jest lepsza niż dziewięć w ogniu.