
Nic nie trwa wiecznie, nikt nie jest zupełnie wolny.
Nic nie trwa wiecznie, nikt nie jest zupełnie wolny.
(...) byłem jedynym powiernikiem, tajemnica zbliża. I bardzo oddala.
...może był to jedyny człowiek, któremu rzeczywiście wierzył bodaj także z powodu pewnej wygody psychicznej - podejrzliwość
w stosunku do wszystkich jest męcząca, trzeba komuś ufać, bo trzeba przy kimś odpocząć.
Czyniąc dobrze, siejesz niewdzięczność!
Chcę, żeby życie dało mi wszystko: w przeciwnym razie odchodzę.
Los jest okrutny, a ludzie żałośni.
Nieposkromiona ludzkość jest niczym plaga, nowotwór...
Miała blond włosy i usmiech, który zdawał się nigdy nie znikać.
Nie można ludzi oceniać na podstawie tego, jak wyglądają.
Stałam się samotną wyspą.
Spustoszoną wojną ziemią, na której nic
nie rośnie i gdzie horyzont jest nagi. Tak to ja.
To tak jakby trafić do nieba bez potrzeby umierania.