
Wyszło na wasze: to, kim się było, u ludzi większe ...
Wyszło na wasze: to, kim się było, u ludzi większe ma znaczenie niż to, kim się jest.
Lepiej kochać i bać się, niż nic nie czuć.
Są takie miejsca, do których nie należy zapuszczać się myślami,
ale one i tak tam podążają.
Przyjaciel staje się fragmentem
naszej biografii, jak data urodzenia, pierwsza szkoła czy imiona rodziców.
Bo jaki jesteś ty, mój świecie? Niby wszystko takie proste, wszystko ma swoje określone miejsce. Tylko, że ja nic z tego nie rozumiem albo rozumiem, kiedy jest już za późno.
Jakby człowiek przychodził
do szpitala tylko po to, żeby wyzdrowieć. A przecież przychodzi się, tutaj także po to, żeby umrzeć.
Tu, teraz, zanim cokolwiek inne, przed jutrem, zanim umrzemy.
Wolę umrzeć niż pozwolić umrzeć tobie.
Uśmiech władcy działał na kobiety tak
samo, jak obuch topora rzeźnickiego na krowy.
Dorośleje się w bliskości umierania, nie śmierci.
Każdy człowiek, w głębi duszy, jest równocześnie twardym, zawładniętym przez życie realistą i samotnym, tęskniącym za nieskończonością marzycielem.