Paradoksalnie [...] w samotności i udręce dorastania, nauczył kochać się ...
Paradoksalnie [...] w samotności i udręce dorastania, nauczył kochać się ludzi.
Nigdy nie wiadomo, ile czasu ci pozostało. Psychiatria przypominała mu tu domino: całą układankę można było rozbawić jednym niewłaściwym ruchem, jednym złym dniem.
Człowiek rzucony w przepaść spada albo lata.
Bo sprawiedliwość jest wtedy, gdy ktoś inny wreszcie cierpi
Życie ma 3 słowa: wybór, szansa, zmiana. Musisz dokonać wyboru, skorzystać z szansy jeśli chcesz coś zmienić.
A z kobietami jest tak, że słyszysz śpiew syreny a wyskakuje ci rekin.
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
Mój mąż i ja jesteśmy jak statki mijające się w nocy... Przyjazne, ale dalekie.
Kochanie się bez komplementów trąci mi fizjologią, a fizjologia jest płaska. Mów mi komplementy!
Nie można ludziom dać tego, czego nie są w stanie przyjąć.
Pięknym jest czyniący piękno.