
Paradoksalnie [...] w samotności i udręce dorastania, nauczył kochać się ...
Paradoksalnie [...] w samotności i udręce dorastania, nauczył kochać się ludzi.
Tańcz, kiedy śpiewa księżyc i nie płacz z powodu kłopotów, które jeszcze nie nadeszły.
Nie pokazuj kobiecie nic nowego, a nie nabierze na to ochoty i nie puści cię kantem.
Cisza może zadać ból, którego nie jest w stanie spowodować nawet największy hałas.
Bo jeśli zadasz pytanie, uważaj: możesz usłyszeć odpowiedź. Szkoda, że niewielu ludzi pamięta
o tej prostej prawdzie, naiwnie sądząc, że wiedza jest dobrem samym w sobie.
Podjęcie złej decyzji jest lepsze niż niepodjęcie żadnej.
Za krótką chwilę pełnego szczęścia płaci się przewlekłym bólem.
Samemu to i palić, nawet umierać nudno.
Należy wszelkie sprawy osobiste zostawić za drzwiami. Ogarniać świat trzeba umysłem, nie sercem. Serce jest zawodne jak zawiłości losu, ma swoje uwarunkowania, sympatie i antypatie, wszystko więc rozstrzygać musi umysł.
Ludzie wolą diabła, którego znają, niż tajemnicę, której nie rozumieją.
Nigdy nie jest za późno, by poszukać miłości, nigdy nie
za wcześnie, by ją znaleźć.