
Nie czuję się wcale, (...) brak zmartwień mnie zabija.
Nie czuję się wcale, (...) brak zmartwień mnie zabija.
Życie jest z pewnością cenne, ale w niektórych przypadkach jeszcze cenniejsza bywa śmierć.
Niech mnie diabli porwą po trzykroć, jeśli zrozumiem kiedyś kobiece myślenie.
Skarbie, wyniosłaś marudzenie do poziomu sztuki, nie potrzebujesz już nawet słów.
Przełknęła łzy, a ból zamknęła w głębokiej szufladzie gdzieś na dnie serca.
Miłość nie słucha dobrych rad, lecz idzie za głosem serca.
Jeżeli cierpisz, płaczesz. Jeżeli
ogarnia cię wściekłość, wyprowadzasz
cios. Jeżeli budzi się w tobie nadzieja, szykujesz się na rozczarowanie.
Nigdy nie widziano pniaka, nawet żywego, z którego odrodziłoby się całe drzewo.
Zdradź Panu Bogu swoje plany, a cię wyśmieje.
Z wyboru czy nie, moje serce należało do niego.
Tkwiąca w tym wszystkim ironia wydała mi się przytłaczająco smutna.