
Nie czuję się wcale, (...) brak zmartwień mnie zabija.
Nie czuję się wcale, (...) brak zmartwień mnie zabija.
Choćby nie wiem ile czasu upłynęło, nic bzdury w prawdę nie obróci.
Może był to jedyny człowiek, któremu rzeczywiście wierzył bodaj także z powodu pewnej wygody psychicznej - podejrzliwość
w stosunku do wszystkich jest męcząca, trzeba komuś ufać, bo trzeba przy kimś odpocząć.
Nieważne, ile ludzi cię nienawidzi, ile wróg ma twój świat. Wystarczy, że ktoś w końcu się uśmiechnie i wtedy dowiesz się, co znaczy być szczęśliwym.
Dziecko nie przychodzi na świat ze skłonnością do zaniedbywania innych. Uczy się tego.
Zdradź Panu Bogu swoje plany, a cię wyśmieje.
Zawsze marnuje się czas, gdy nie walczy się o swoje pragnienia.
Ludzie nie zawsze mogą nam ofiarować to, czego chcemy.
Palce wskazujące obu rąk dwa razy
pod obojczyk, potem dwa razy w kierunku rozmówcy. "Kocham Cię". To takie proste.
Życia, choćby nie wiem ile się przeżyło, też się nie rozumie.
O najważniejszych sprawach najtrudniej opowiedzieć, ponieważ słowa pomniejszają
je. Trudno sprawić, aby obcy zaczęli cenić
to, co jest dla ciebie najważniejsze.