
Milczenie, oto jest odpowiedź, pomyślał. Nigdy nie należy dawać głupkowi ...
Milczenie, oto jest odpowiedź, pomyślał. Nigdy nie należy dawać głupkowi okazji do odpyskowania.
Przejmuj się, ale nie za bardzo. Przyjmuj odpowiedzialność, ale się nie obwiniaj.
Chroń, ratuj, pomagaj, ale wiedz, kiedy zrezygnować.
Ty plugawa świnio! W tej wsi to ja mam na to monopol.
Kłopot ze zjeżdżaniem ze stromego
wzgórza z szybkością osiemdziesięciu
kilometrów na godzinę polega na tym,
że kiedy człowiek zda sobie sprawę z
tego, że to zły pomysł, jest już za późno.
Dlaczego tak bardzo boimy się w otwarty sposób mówić o uczuciach? Nie zdradzamy, co nas boli. Nawet przed tymi, których kochamy. A przecież chyba zależy nam na sobie? Zapominamy, że słowa nie służą tylko temu, by ranić. Są po to, by nas jeszcze bardziej do siebie zbliżać. By pomóc rozwiązać konflikty i nieporozumienia. Często zasypiamy przytuleni do niedopowiedzeń. Nie dbamy o to, by rozplątać negatywne emocje. Brak czasu, brak ochoty, brak zrozumienia. Czy to ma sens? Żadnego.
Można kochać kogoś bez wzajemności, dopóki jest wart uczucia. Dopóki zasługuje na miłość.
-Medycy gadają, że od palenia
można nawet umrzeć. -No, jak
cię palą na stosie, to niewątpliwie.
Jesteśmy niewolnikami miłości i to, kto zostanie nam przydzielony do kochania, to loteria.
Gorzałka zabija zarazki.
Miłości też można się nauczyć.
Mówi się, że wojna to śmierć. Dla mnie wojna jest jak nowy szef, który oczekuje niemożliwego.