Wielu ludzi chciałoby kochać, ale boi się, że trzeba za ...
Wielu ludzi chciałoby kochać, ale boi się,
że trzeba za to poświęcić coś z przeszłości
albo przyszłości. Ty nie masz nic do
stracenia, bo masz tylko teraźniejszość.
Niech będzie, co będzie; czas
wszystko równo w swym unosi pędzie.
Ból jest przemijający, a skutki rezygnacji pozostają na zawsze.
Samotność jest jak ogród w którym dusza usycha, a kwiaty przestają pachnieć.
Kiedy Bóg zamyka jedne drzwi, natychmiast uchyla któreś z okien.
Każdej odpowiedzi szuka się najpierw w sobie.
Złotymi drzwiami do świątyni sukcesu jest niewzruszona wytrwałość. Nie znam bowiem siły w ludzkim umyśle, która równałaby się wytrwałości.
Ludzie widzą to, co chcą widzieć.
Nie przychodzi im do głowy, że potworne rzeczy mogą wyglądać pięknie.
Twoja kobiecość jest taką
samą bronią, jak sztylet i trucizna.
- Tęskniłem za tobą. – Jego ręce objęły mnie w pasie i przyciągnęły bliżej.
- Nie widziałeś mnie dwadzieścia cztery godziny. – Uśmiechnęłam się.
- Trzydzieści godzin. Dokładnie policzyłem. – Poczułam jego usta na szyi. Przymknęłam oczy i zaczęłam szybciej oddychać.
- Amelio, podnieca mnie sam twój oddech. Lubię go słuchać, wtedy wiem, że żyję.
- Kocham cię – powiedziałam. Odsunęłam się i spojrzałam mu w oczy. Był cudowny. Mój. Tylko mój.
- Wiem.
Jak się człowiek przyzwyczai, że nie dostaje tego, czego pragnie, to stopniowo sam nie wie już, czego naprawdę chce.