Wiernym się jest jednej, ale popatrzeć można na wszystkie.

 Życie bez miłości to pusta egzystencja.

 Co było, to było, a ty śpiewaj i tańcz...

 Strach bywa korzystny, o ile potrafimy go kontrolować za
pomocą zdrowego rozsądku i odwagi.

 Kłopot ze zjeżdżaniem ze stromego
wzgórza z szybkością osiemdziesięciu
kilometrów na godzinę polega na tym,
że kiedy człowiek zda sobie sprawę z
tego, że to zły pomysł, jest już za późno.

 To rzeczy, o które musisz walczyć
i zabiegać, mają największą wartość.
Kiedy coś jest tak trudno osiągnąć,
zrobisz o wiele więcej, by tego nie stracić.

 A ja po prostu wiem, że tak zwany dobry adres to człowiek, nie ulica.

 Odwieczna tęsknota za
wędrówką. Szarpie łańcuchem
przyzwyczajeń. I znów z zimowego
snu. Budzi się we krwi dziki zew.

 Kiedy odchodzi ktoś, kogo pragniesz, usiłujesz go powstrzymać, wyciągasz do
niego ręce, masz tym samym nadzieję,
że uda ci się zatrzymać jego serce. Ale
nic z tego. Serce ma niewidzialne nogi.

 Nie można być szczęśliwym, póki
się nie zrozumie, że życie jest smutne.

 Brak miłości dominował nad miłością, która w kościach została wymazana.