
(...) samotnym ludziom ciężko się patrzy na piękne widoki.
(...) samotnym ludziom ciężko się patrzy na piękne widoki.
Wszyscy pragniemy szczęścia i bardzo
o nie zabiegamy. Ale kiedy już przyjdzie,
zaczynamy rozglądać się trwożnie za rachunkiem,
jaki nam przyjdzie za nie zapłacić.
(...) ona zaś czuła, że w żadnym miejscu na świecie nie byłoby jej tak jak w jego ramionach.
Przyszłość narodu nie tyle w rękach polityków, ile w rękach matek spoczywa.
Jest dosyć cierpienia w jednej uliczce Londynu by wykazać, że Bóg nie kocha człowieka.
Jeśli nie można sobie pozwolić na rzeczywistość, równie dobry jest sen.
Podróż donikąd też zaczyna się od pierwszego kroku.
Dlaczego niektórzy ludzie przechodzą przez
życie, nie doświadczając żadnej większej tragedii,
a innym wciąż przydarzają się straszliwe rzeczy?
Wszystko robi się mniejsze, kiedy wyciągnąć to na wierzch.
Jej serce, przed chwilą pełne radości, stało się teraz zimne i ciężkie jak z ołowiu.
Jest dosyć cierpienia w jednej uliczce Londynu by wykazać, że Bóg nie kocha człowieka.