Aby zrozumieć koniec, trzeba najpierw pojąć początek...
Aby zrozumieć koniec, trzeba najpierw pojąć początek...
Dobrze i pięknie jest tu, gdzie jesteśmy,
ale nie umiemy tego dostrzec, docenić ani
polubić, bo coś gna nas tam, gdzie nas nie ma.
Dano ci życie, które jest tylko opowieścią. Ale to już twoja sprawa, jak ty ją opowiesz i czy umrzesz pełen dni.
Mężczyzna,który nie składa obietnic,nie ma okazji ich nie dotrzymać.
Dawanie czasowi czasu zawsze było najlepszym sposobem, jak świat światem.
Zapytasz mnie, dlaczego nie opowiedziałam ci tego wcześniej. Ponieważ wiem, jaką siłę ma opowieść. Może zmienić bieg historii. Może ocalić życie. Ale można też w niej zatonąć na dobre.
Mężczyźni: nie można bez nich żyć i nie można ich na dobre ujarzmić.
Czasami szkło skrzy się mocniej od brylantów, bo bardziej musi się wykazać.
Nigdy, słyszysz, nie myśl o tym, co było, bo to co było, nie ma znaczenia. Tylko to, co jest, ma znaczenie. I jedynie to, co będzie, jest ważne.
Lepiej się nie odzywać. Zamknąć buzię, stulić pysk, ani mru-mru. Całe to gadanie w telewizji o sztuce porozumiewania się i wyrażaniu uczuć to bujda. Nikogo tak naprawdę nie obchodzi, co masz do powiedzenia.
I tak się
właśnie kończy świat,
nie hukiem, a skomleniem.