Milczymy. Od ilu lat już milczymy? Ile jeszcze będziemy milczeć?
Milczymy. Od ilu lat już milczymy? Ile jeszcze będziemy milczeć?
Zawsze istnieją odpowiedzi. Musimy
tylko wykazać się dostateczną inteligencją.
Przyjrzyj się temu, co dziś nazywasz problemem, katastrofą albo kryzysem, i zadaj sobie następujące pytanie: Czy za pięć lat będzie to miało jakieś znaczenie? Odpowiedź najczęściej brzmi: "nie". [...] Zbyt często zadręczamy się błahostkami.
Przyjaciele to największe bogactwo na świecie.
Ludzie, zaślepieni ambicją, zbyt często nie dostrzegają dobrych stron złych rzeczy.
Widzisz, dajesz się złapać przeszłości i stajesz się bezużyteczny w teraźniejszości.
Te cholerne filmy. Potrafią zrobić człowiekowi wodę z mózgu.
Człowiek zawsze w końcu dociera do punktu, w którym rzeczy nie można dłużej odkładać na później, nie można być słabym przez jeszcze jeden dzień i obiecywać sobie, że jutro zacznie się inne życie.
Moje myśli opiekują się Tobą. Niezależnie czy bez Twojej, czy za Twoją zgodą.
Nie ma gór nie do zdobycia.
Nie chodzi tu o żadną miłość. Tu chodzi o żądzę posiadania.