
Gdyby głupota zawsze była brzydka...
Gdyby głupota zawsze była brzydka...
Jeśli się ma takich przyjaciół, to nie trzeba mieć już wrogów.
Czas, który mierzymy zegarkami, jest czymś innym niż ten, który przemija w naszej świadomości. Pierwszy, choćbyśmy go nieskończenie podzielili, zawsze będzie miał jakiś kierunek, którym można go dalej dzielić. Drugi jest bez kierunku.
Nasze oddechy nieustannie się całowały.
Daj komuś rybę i zaraz ją zje. Naucz go łowić i będzie miał co jeść do końca życia.
Pragniemy stabilizacji, a marzymy o szaleństwie i życiu chwilą. Kiedy mamy jedno, tęsknimy za drugim. Gdy mamy to drugie, tęsknimy za pierwszym. Zawsze niespełnieni, zawsze rozdarci, zawsze nieszczęśliwi i potwornie marudni.
Sądzę, że wkrótce już będziesz musiał uświadomić sobie, dokąd chcesz dojść. A
kiedy sobie uświadomisz, musisz natychmiast wyruszyć w drogę. Natychmiast. Nie wolno
ci tracić ani chwili. Tobie - nie wolno.
Im więcej odpoczywasz, tym dłużej żyjesz.
Życie to szkoła, w której
każdy uczy się innej lekcji.
Czasem nie chodzi jednak o to, żeby wygrać, lecz o to, żeby się nie poddać.
I chyba nauczyłam się żyć ze swoją pamięcią, tak jak żyje się z przewlekłą chorobą.