
Wypatroszyliśmy ziemię z jej bogactw, a nadziewamy ją nieboszczykami.
Wypatroszyliśmy ziemię z jej bogactw, a nadziewamy ją nieboszczykami.
Są jednak pewne granice.
No i zaczynam marzyć, a jak się rozmarzę - to po prostu wychodzę za mąż za chińskiego księcia...
Najtrudniejsze jest trwanie w poczuciu szczęścia.
Każde spotkanie niesie w sobie początek straty.
Moje życie albo cudze. Najpewniej
jakieś wymyślone. Ulepione z
lektur, niespełnień, starych filmów, niedokończonych rojeń, zasłyszanych legend, niewyśnionych snów. Moje życie. Kotlet z białka i kosmicznego pyłu.
Każde życie różni się czymś od innego życia. Liczą się wszystkie albo nie liczy się żadne...
Ocknęła się po raz kolejny z koszmarnego snu, tylko po to, by stwierdzić, że rzeczywistość również jest koszmarem.
Życie uczy niewielu rzeczy
oprócz tej jednej. Nie ma drogi powrotu.
Jeśli pomagasz komuś, komu chcesz pomóc, to nie jest to nic wielkiego.
Ten kto kontroluje przeszłość, określa przyszłość.